Z przyjemnością informujemy, że Prezes Obserwatorium Bezpieczeństwa, Sergiusz Parszowski, będzie uczestnikiem oraz moderatorem debaty pt. „Rola organizacji pozarządowych w zarządzaniu kryzysowym” podczas Świętokrzyskiego Kongresu Organizacji Pozarządowych – Kielce 2025.
🗓 Data: 17 października 2025 r. 🕐 Godzina: 13:30 – 14:30 📍 Miejsce: Sala Omega – Centrum Kongresowe Targi Kielce
To ważne wydarzenie poświęcone współpracy sektora pozarządowego z administracją publiczną, budowaniu odporności lokalnych społeczności i roli NGO w reagowaniu na sytuacje kryzysowe.
Cieszymy się, że możemy być częścią tej inicjatywy i wnosić ekspercki głos w dyskusję o bezpieczeństwie i zarządzaniu kryzysowym. 💬
2 października 2025 roku odbyła się kolejna edycja konferencji Cyber24 Day, organizowanej przez Grupę Defence24. Wydarzenie to na stałe wpisało się w kalendarz kluczowych spotkań w Polsce poświęconych cyberbezpieczeństwu, cyfryzacji i nowym technologiom.
Forum gromadzi przedstawicieli administracji publicznej, wojska, środowiska naukowego, ekspertów branżowych oraz mediów, stając się przestrzenią do wymiany doświadczeń i poszukiwania rozwiązań wobec wyzwań, jakie niesie współczesna transformacja cyfrowa.
W tegorocznej edycji udział wziął także zespół Obserwatorium Bezpieczeństwa, który śledził przebieg debat i dyskusji, a zdobyte wnioski i obserwacje stanowią punkt odniesienia dla dalszych działań analitycznych.
Wnioski z Cyber24Day
Prezentujemy poniżej wybrane przez nas tezy, wnioski i zapowiedzi przedstawione przez uczestników kongresu podczas paneli, w których uczestniczyliśmy:
Panel 1 — Co jest prawdą w cyfrowym świecie. Czy państwo nas zawodzi?
Era post-prawdy i wyzwania cyfrowe
Żyjemy w czasach, w których emocje i narracje często przesłaniają fakty. Platformy społecznościowe, które miały wspierać dostęp do rzetelnych informacji, stały się miejscem dezinformacji, fake newsów i tworzenia baniek informacyjnych.
Codziennie podważana jest wiarygodność mediów przez farmy botów, zorganizowane kampanie dezinformacyjne oraz brak zaufania części społeczeństwa do instytucji państwowych.
Widoczność informacji w sieci nie zależy od prawdy, lecz od algorytmów prywatnych firm – państwo nie ma nad nimi kontroli.
Rola państwa w zapewnieniu prawdy
Państwo powinno aktywnie wspierać prawidłowy przepływ informacji, np. poprzez tworzenie rzetelnych platform informacyjnych typu Alert RCB lub regulację platform społecznościowych.
Nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie dezinformacji, ale poprzez edukację cyfrową i mechanizmy prewencyjne można zwiększać odporność społeczną.
Krytyczne myślenie jest kluczowe w walce o „prawdziwe emocje” społeczeństwa, które są wykorzystywane przez twórców dezinformacji.
Wyjątkowa rola mediów i technologii
Media głównego nurtu są podzielone, co utrudnia jednolitą informację publiczną.
W ciągu 2–3 lat nie będzie możliwe odróżnienie treści generowanych przez AI od treści ludzkich, co wymaga edukacji w zakresie krytycznego korzystania z informacji.
Internet promuje szybkie, tanie informacje, co często wypiera rzetelne źródła, które są kosztowne lub mniej atrakcyjne dla użytkowników.
Wyjątkowość problemu dla państwa demokratycznego
Dezinformacja nie jest tylko problemem społecznym, ale kwestią bezpieczeństwa narodowego – wpływa na decyzje polityków i strategiczne decyzje państwowe.
Istnieje ogromna nierównowaga między podmiotami atakującymi a obroną; państwa demokratyczne muszą lepiej rozumieć działania przeciwników w cyberprzestrzeni i tworzyć mechanizmy monitoringu.
Znaczenie edukacji i profilaktyki
Młode pokolenia uczą się głównie z krótkich treści online i rzadko weryfikują źródła informacji.
Edukacja społeczna w zakresie dezinformacji i odpowiedzialnego korzystania z mediów cyfrowych jest fundamentem odporności społecznej.
Telewizja, choć wciąż pod kontrolą instytucji państwowych (Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji), dociera głównie do starszego pokolenia; młodzi wymagają „mocnych bodźców” edukacyjnych.
Narzędzia państwa i regulacje
Ustawa DSA (Digital Services Act) powinna być wdrożona – jest narzędziem walki z dezinformacją bez mechanizmów cenzorskich.
Państwo może wykorzystać mechanizmy istniejące w służbach (np. Policja) do monitorowania treści, zamiast tworzyć nowe instytucje.
Równolegle rozwijane są akty UE, takie jak DSA i DORA, oraz inwestycje w centra AI, które mogą wspierać monitorowanie i analizę treści w cyberprzestrzeni.
Zmiana paradygmatu społeczeństwa informacyjnego
Społeczeństwo gotowe jest przyjmować informacje szybkie i tanie, nawet jeśli nie są w pełni prawdziwe.
Prawda staje się produktem, który wymaga wysiłku i kosztu, co ogranicza dostępność dla przeciętnego odbiorcy.
Mechanizmy edukacyjne, nadzoru i infrastruktury informacyjnej powinny przygotowywać obywateli do świadomego korzystania z informacji.
Panel 2 – Co z tą szkołą? Technologia w rękach dzieci
Zakazy vs. zasady
Debaty o ograniczaniu technologii w szkołach często sprowadzają się do porównań z innymi krajami lub wprowadzania zakazów, co jest spłyceniem problemu.
W Polsce zakazy mają ograniczoną skuteczność – dzieci poniżej 13 roku życia korzystają z mediów cyfrowych już od 7. roku życia, pomimo formalnych ograniczeń.
Skuteczniejszym podejściem jest tworzenie jasnych zasad użytkowania technologii, a nie arbitralnych zakazów. Zasady powinny obejmować całą społeczność szkolną, w tym nauczycieli, aby dzieci nie czuły się pokrzywdzone.
Rola szkoły i dyrektora
Realizacja ograniczeń zależy w dużej mierze od dyrektora szkoły – jego podejście decyduje o tym, jak restrykcyjnie i konsekwentnie wprowadzane są zasady.
Szkoła powinna być przestrzenią edukacji i relacji, a technologie powinny wspierać naukę i integrację społeczną, nie zaś ograniczać kontakt z rówieśnikami.
Edukacja cyfrowa całej społeczności szkolnej
Edukacja dzieci, nauczycieli i rodziców jest warunkiem sukcesu w odpowiedzialnym korzystaniu z technologii.
Konieczne jest uświadamianie zagrożeń związanych z pornografią, hejtem, kontaktem z osobami nieznajomymi oraz zjawiskiem sharentingu (udostępniania wizerunku dzieci przez rodziców).
Sharenting, choć często wynika z dobrej woli rodziców, zwiększa ryzyko wykorzystywania danych dzieci przez osoby trzecie, w tym pedofilów, i może negatywnie wpływać na przyszłość zawodową dzieci.
Rola państwa i regulacji
Ministerstwo Cyfryzacji może uczestniczyć w dyskusji i wspierać tworzenie narzędzi do usuwania treści nielegalnych, np. w ramach przepisów DSA.
Biuro Rzecznika Praw Dziecka wskazuje, że same zakazy nie przynoszą efektu – potrzebne są działania edukacyjne i prewencyjne, które budują świadomość ryzyka.
Skuteczność zakazów
Przykłady z innych krajów (np. Norwegii) pokazują, że zakazy smartfonów w szkołach nie przyniosły jednoznacznie pozytywnych rezultatów – wyniki badań były na granicy błędu statystycznego.
Wprowadzenie zakazu wymagałoby precyzyjnej definicji, długotrwałych badań porównawczych i uwzględnienia lokalnego kontekstu kulturowego i mentalności uczniów.
Praktyczne rozwiązania w szkołach
Dzieci powinny mieć miejsce, gdzie mogą zdeponować swoje urządzenia – fizyczny punkt przechowywania sprzętu minimalizuje ryzyko niekontrolowanego korzystania z telefonów.
Zmiany muszą być wprowadzane przemyślanie i stopniowo, z czasem na adaptację dla dyrektorów i nauczycieli.
Należy zapewnić, aby nauczyciele również przestrzegali zasad, ponieważ dzieci bardzo obserwują dorosłych i uczą się na ich przykładzie.
Cele i komunikacja ograniczeń
Dzieci muszą rozumieć dlaczego wprowadzane są ograniczenia, jakie mają cele i jak mają je wspierać.
Edukacja powinna tłumaczyć, że ograniczenia nie mają charakteru represyjnego, lecz służą bezpieczeństwu, zdrowiu psychicznemu i możliwości budowania relacji społecznych.
Panel 3 – „Łączność, rozpoznanie, walka elektroniczna – wchodzimy w nową erę konfliktów i wojen”
Transformacja cyfrowa i interoperacyjność NATO
Integracja systemów łączności w 32 państwach członkowskich NATO jest kluczowym wyzwaniem – systemy muszą działać jako jedna, spójna platforma.
Obecnie 70% jednostek NATO operuje w chmurze na poziomie niejawnym; w ciągu 2–3 lat planowane jest rozszerzenie na wyższe poziomy tajności (Restricted, NATO Secret).
Wdrażanie AI (np. Maven Smart System) wspiera procesy decyzyjne, lecz nie zastępuje człowieka w dowodzeniu.
Procedury i konieczność osiągnięcia konsensusu między państwami spowalniają wdrażanie nowych technologii, choć wojna na Ukrainie znacząco przyspieszyła podejmowanie decyzji.
Cyberbezpieczeństwo jest integralnym elementem nowoczesnej łączności – bez niego przekazywanie informacji jest niemożliwe.
Polska perspektywa wojskowa i operacje wielodomenowe
Utrzymanie pełnej interoperacyjności z NATO pozostaje priorytetem Sił Zbrojnych RP.
Doświadczenia z wojny na Ukrainie pokazują, że kluczowym problemem jest niedobór wykwalifikowanego personelu, zwłaszcza specjalistów IT, a nie brak sprzętu.
Strategia opiera się na operacjach wielodomenowych obejmujących ląd, morze, powietrze, cyberprzestrzeń, kosmos oraz sferę poznawczą (m.in. walka z dezinformacją).
Przesunięcie paradygmatu z orientacji na usługi na orientację na dane wymaga potężnych zdolności transmisyjnych i dostępu do informacji z każdego miejsca.
Współpraca wojska, nauki i przemysłu
Wojskowa Akademia Techniczna pełni funkcję integratora środowisk akademickiego, wojskowego i przemysłowego.
Bariery współpracy to brak czasu oraz niedobór wysoko wykwalifikowanych specjalistów w sektorach wojskowym, naukowym i przemysłowym.
Problem braku suwerenności technologicznej Polski: wiele produktów wojskowych i krytycznych bazuje na zagranicznych komponentach, co w sytuacji kryzysowej może ograniczać zdolności produkcyjne.
Konieczne są odważniejsze inwestycje w krajowe technologie, nawet jeśli początkowo ustępują jakością zagranicznym odpowiednikom.
Odporność infrastruktury i walka radioelektroniczna (WRE)
Wojskowa infrastruktura teleinformatyczna projektowana jest na maksymalną odporność wobec awarii fizycznych i cyberataków.
Sukces modernizacji zależy od „magicznego trójkąta”: czasu, ludzi i pieniędzy, uzupełnionego o wolę przełożonych.
Rosyjskie działania WRE już dotykają sfery cywilnej w Polsce – np. zakłócanie sygnału GPS, potencjalne „uzbrojenie” usług cywilnych (paraliż lotnisk dronami).
Polska nie posiada zintegrowanego systemu łączności krytycznej dla służb mundurowych i niemundurowych, co utrudnia współpracę z wojskiem w kryzysie. Brakuje również państwowych zapasowych systemów łączności (np. satelitarnych).
Cywile i przedsiębiorstwa, zwłaszcza w regionach nadmorskich, są narażeni na ataki dronów (przejmowanie kontroli, spoofing).
Rekomendacje strategiczne
Gotowość polskiego przemysłu: szybka adaptacja i produkcja rozwiązań technologicznych „tu i teraz”.
Siły zbrojne muszą klarownie komunikować swoje długoterminowe potrzeby, aby przemysł mógł odpowiednio reagować.
Upraszczanie formalno-prawnych uwarunkowań przyspiesza wdrażanie nowych technologii.
Współpraca polskiego przemysłu z inicjatywami NATO (np. konferencja NATO Edge) powinna być rozwijana, aby promować krajowe rozwiązania i lepiej rozumieć potrzeby Sojuszu.
Konieczne są inwestycje w suwerenność technologiczną oraz w wykwalifikowany personel do obsługi nowoczesnych systemów wojskowych.
Samorządy jako „miękkie podbrzusze” cyberbezpieczeństwa
Niższe szczeble administracji lokalnej są szczególnie podatne na ataki cybernetyczne – wicepremier Krzysztof Gawkowski określił samorządy jako „miękkie podbrzusze cyberbezpieczeństwa”.
Wyzwania w samorządach wynikają zarówno z ograniczeń technicznych, jak i z oporu społecznego wobec nowoczesnych technologii (np. instalacji anten 5G).
Problemy infrastrukturalne i technologiczne
Brak awaryjnych anten satelitarnych ogranicza możliwości utrzymania łączności w sytuacjach kryzysowych.
Instalacja nowoczesnych technologii (np. 5G) bywa utrudniona przez dezinformację i opór mieszkańców.
Zakup certyfikowanych systemów nie gwarantuje pełnego bezpieczeństwa – często konieczne jest dokupienie dodatkowych komponentów lub integracja rozwiązań w celu ochrony przed cyberatakami.
Niektóre samorządy tworzą własne, regionalne chmury danych, co odciąża inne jednostki i zapewnia silniejsze, centralne zabezpieczenie informacji.
Różnorodność podejść i brak uniwersalnej recepty
Przykłady z różnych regionów Polski pokazują, że nie ma jednej drogi do cyberbezpiecznego samorządu – każdy urząd może stosować inne rozwiązania w zależności od potrzeb i zasobów.
Budowa odporności wymaga indywidualnego podejścia, a także koordynacji na poziomie krajowym.
Wsparcie finansowe i programy rządowe
Ponad 1,5 mld zł zostało przeznaczone na program „Cyberbezpieczny Samorząd”.
Program wspiera zakup nowoczesnych systemów bezpieczeństwa, wdrażanie własnych chmur danych i podnoszenie świadomości pracowników samorządowych w zakresie cyberzagrożeń.
Kluczowe rekomendacje i kierunki działania
Inwestycja w awaryjną infrastrukturę komunikacyjną, w tym anteny satelitarne, jest niezbędna dla utrzymania ciągłości działania w kryzysie.
Konieczne jest edukowanie mieszkańców w zakresie bezpieczeństwa technologii (np. 5G), aby eliminować dezinformację i nieuzasadniony opór wobec modernizacji.
Samorządy powinny dążyć do centralizacji usług cyfrowych, np. poprzez regionalne chmury danych, aby zwiększyć bezpieczeństwo i efektywność operacyjną.
Programy wsparcia państwowego (np. „Cyberbezpieczny Samorząd”) powinny być rozwijane i dostosowywane do realnych potrzeb lokalnych urzędów.
Współpraca między jednostkami samorządowymi oraz wymiana doświadczeń są kluczowe dla tworzenia standardów cyberbezpieczeństwa.
Cyber24Day pokazał, że cyfryzacja i bezpieczeństwo informacyjne są wyzwaniami wymagającymi współpracy państwa, samorządów, przemysłu i społeczeństwa. Edukacja, infrastruktura, technologie i skuteczna regulacja to fundamenty budowania odporności w świecie, w którym dezinformacja i zagrożenia cyfrowe stają się codziennością.
Hubert Stróżyk, Marcel Rutkowski
27 września w programie „Lepsza Polska” na polsatnews.pl premierę miał materiał red. Adrianny Borowicz, w którym nasz ekspert dr Krzysztof Chudy opowiadał o liderach powodziowych i lokalnym bezpieczeństwie przeciwpowodziowym.
To temat, który dotyczy każdego z nas – nie chodzi tylko o procedury, ale o ludzi, ich doświadczenia, odpowiedzialność i poczucie bezpieczeństwa w społecznościach.
Nagranie dostępne pod linkiem: https://www.lepszapolska.pl/wideo
Projekt powstał, by w praktyczny sposób przygotować mieszkańców wrocławskiego osiedla Kozanów i okolic na sytuacje kryzysowe – od powodzi po przerwy w dostawach wody i ciepła.
Eksperci Obserwatorium Bezpieczeństwa mówili m.in. o:
źródłach powodzi,
współpracy z administracją publiczną na rzecz bezpieczeństwa,
przygotowaniu siebie i rodziny do sytuacji awaryjnych.
Projekt w liczbach
Projekt w liczbach prezentuje się następująco:
🏫 3 warsztaty
🎥 15 materiałów video na social media
👥 60 przeszkolonych osób
📄 200 dostarczonych ulotek
👀 11 246 wyświetleń naszych materiałów
Projekt pokazał, że proste działania i współdziałanie na poziomie lokalnym mają realny wpływ na bezpieczeństwo nas wszystkich.
23 września 2025 r. na łamach Portalu Samorządowego ukazał się wywiad z prezesem Obserwatorium Bezpieczeństwa, Sergiuszem Parszowskim, poświęcony dramatycznym zaniedbaniom w zakresie obrony cywilnej i ochrony ludności.
👉 Główne wnioski:
Samorządy i rząd nie zdają egzaminu – większość z nich nie wywiązała się z ustawowego obowiązku szkoleń pracowników do 30 czerwca.
Brakuje struktur i ludzi – w wielu gminach za bezpieczeństwo odpowiada jedna osoba „od wszystkiego”, często nieprzygotowana merytorycznie.
Reakcja obywateli kuleje – syreny uruchomiono prawidłowo, ale ludzie nie wiedzieli, jak się zachować. Edukacja praktycznie nie istnieje.
Pieniądze są, ale nie trafiają do samorządów – środki na szkolenia i działania ochronne rozdzielane są z opóźnieniem lub bez planu strategicznego.
Czas ucieka – cztery lata wojny w Ukrainie nie doprowadziły w Polsce do realnych zmian systemowych.
💬 „Samorządy śpią. Czekają na wytyczne, aż ktoś im je przyniesie i pokaże. Większość włodarzy nic sobie z ustawy nie robi” – mówi Sergiusz Parszowski.
Prezes wskazuje, że potrzebna jest nie tylko lepsza edukacja i egzekucja prawa, ale także refleksja nad strukturą samorządów – skoro wiele gmin nie jest w stanie realizować podstawowych zadań z zakresu bezpieczeństwa, konieczna może być ich reforma.
Prezes Obserwatorium Bezpieczeństwa, Sergiusz Parszowski, był gościem programu Kod Bezpieczeństwa prowadzonego przez Tomasza Sekielskiego w TVP Info. W rozmowie podkreślił, że bezpieczeństwo w Polsce wymaga systematycznych działań, a nie jedynie deklaracji.
Kilka najważniejszych refleksji:
O odpowiedzialności indywidualnej:
„Na co dzień czuję się bezpiecznie, ale nie dlatego, że bezpieczeństwo jest czymś, co mam zagwarantowane, tylko staram się analizować ryzyka, które występują na co dzień dla naszego osobistego bezpieczeństwa”.
O infrastrukturze i zaniedbaniach:
„Kiedy budujemy nowe budynki użyteczności publicznej czy budowaliśmy przez ostatnie kilkadziesiąt lat, to bardzo często nikt nigdy nie opiniował albo nie rekomendował różnych rozwiązań bezpieczeństwa w tych budynkach. Czy jeżeli ktoś budował szkołę, żłobek czy przedszkole, pomyślał, aby drzwi do klas miały większą odporność na atak napastnika? Zazwyczaj odpowiedź jest negatywna – nikt o tym po prostu nie pomyślał. Czuliśmy się zbyt bezpiecznie”.
O podejściu społeczeństwa:
„Lubimy mówić o bezpieczeństwie, ale nie za bardzo działać. Warto zapytać każdego mieszkańca: jak ty się przygotowałeś na różne sytuacje kryzysowe? Czy zrobiłeś cokolwiek, aby mieć w domu zapasy albo omówić z rodziną plan awaryjny? My działamy bardzo reaktywnie, jesteśmy dobrzy w improwizacji, ale myślenie o bezpieczeństwie wymaga systematyczności, której po prostu nie lubimy”.
O dojrzałości społecznej:
„Z bezpieczeństwem jest jak z kulturą – poziom bezpieczeństwa w danym kraju ma wiele wspólnego z poziomem kultury i mówi nam dużo o dojrzałości naszego społeczeństwa”.