Rezyliencja* społeczna na przykładzie wrocławskiego osiedla Kozanów

Udostępnij:
Plac wyłożony betonem. Od strony prawej i od góry fragment dwóch ścian budynku. Ściany są względem siebie prostopadłe. Zdjęcie do artykułu Rezyliencja* społeczna na przykładzie wrocławskiego osiedla Kozanów
Dzisiaj trochę o rezyliencji (elastyczności / odporności) społecznej na przykładzie działań realizowanych przez mieszkańców osiedla Kozanów, gdzie miałem okazję być jednym z wielu wolontariuszy.

Działania w sytuacjach kryzysowych

Krótkie wyjaśnienie dla osób niezwiązanych z obszarami bezpieczeństwa. Sytuacje kryzysowe ze swojej definicji są kryzysowe i wymagają wyjątkowego działania. Instytucje państwowe, nawet gdyby chciały, to nigdy nie będą miały wystarczającej ilości sił i środków, aby pomóc jednocześnie wszystkim potrzebującym. Dlatego tak ważna jest oddolna samoorganizacja lokalnych społeczności, które znają najlepiej swoje potrzeby i swoje otoczenie.

Jeżeli masz wiedzę, jak sytuacja wyglądała na innych osiedlach albo czy są takie zorganizowane struktury w innych miastach / osadach, daj proszę info w komentarzu. Myślę, że tematyka rezyliencji społecznej jest w Polsce obszarem o ogromnym potencjale rozwoju i dalszych badań. Ze względu na specyfikę medium większość informacji jest uproszczona. Nie odnoszę się do tego, jak powinno być, ani do tego, co jest w założeniach formalnych. Opisuję, jak było, a dzięki pełnemu zaangażowaniu mieszkańców (i nie tylko!) było bardzo dobrze.

Zacznę od końca, czyli od już istniejących struktur. Na poziomie osiedlowym koordynacja działań pomocowych i przygotowawczych do powodzi była realizowana przez dwa działające w porozumieniu ze sobą (oraz przedstawicielami miasta) podmioty:

  • Krzysztofa Chudego, który przy wsparciu zespołu pełnił funkcję osiedlowego lidera powodziowego;
  • Fundacji Animada prowadzącej min. działalność w ramach Centrum Aktywności Lokalnej.

Osiedlowy lider powodziowy

Jest to osoba wyznaczona przez radę osiedla, posiadająca właściwe przeszkolenie realizowane przez Centrum Zarządzania Kryzysowego. W przypadku Kozanowa lider powodziowy ma również odpowiednie wykształcenie kierunkowe – jest hydrogeologiem. Kiedy tylko rozpoczęły się osiedlowe przygotowania do powodzi, lider podjął działania w zakresie identyfikacji punktów wysokiego ryzyka zalaniem oraz przygotował rekomendacje, w jaki sposób i które miejsca na osiedlu powinny być zabezpieczone.

Poniżej zdjęcie jednego z komunikatów przekazywanych codziennie przez lidera powodziowego.

Na górze informacja: Rada Osiedle Pilczyce - Kozanów - Popowice Północne. Poniżej treść raportu o stanie wody na dzień 19.09.2024 r. Poniżej zdjęcia rzeki Odry.

Z mojej perspektywy równie ważna, jeżeli nie ważniejsza, była funkcja „stabilizacyjno-informacyjna”. Przez cały czas trwania stanu alarmowego lider powodziowy na bieżąco raportował i tłumaczył sytuację za pośrednictwem fanpage rady osiedla „Pilczyce – Kozanów – Popowice Północ”. Dzięki temu mieszkańcy mieli nie tylko ogólne informacje medialne (jakie są stany wody), ale też bardziej szczegółowe z wyjaśnieniem, jakie to ma przełożenie na ich osiedle i miejsce zamieszkania. Jak ważne były to działania (nie tylko dla lokalnej społeczności), pokazuje fakt, że na ten temat zaczęły powstawać memy, a ilość obserwujących profil zwiększyła się w trakcie stanu alarmowego o 637% (tak – 637%).

Poniżej: jeden z wielu wywiadów tłumaczący aktualną sytuację powodziową.

Noc. W tle świecące latarnie. Na pierwszym planie mężczyzna w średnim wieku, szatyn, krótkie włosy, delikatny zarys. Ma okulary w czarnej oprawie. Ubrany w brązowy podkoszulek i zasuniętą czarno-szarą bluzę. Mówi w stronę mikrofonu. Poniżej po lewej stronie na czerwonym pasku informacja białymi literami: Wydanie specjalne. Poniżej biały pasek z czarnymi cyframi informującymi, że jest godzina 23:16. Poniżej pasek z logo: TVP Info. Paski mają szerokość około 1/3 powierzchni. Po prawej stronie dwa paski o szerokości około 2/3 powierzchni. Na górze niebieski z białym napisem: Akcja razem dla was. Poniżej czerwony z białym napisem: Groźba podtopień.

Bardzo ważne dla wiarygodności przekazu było to, że człowiek będący liderem powodziowym mieszka na osiedlu i jest „swój”. Kiedy podwyższone stany wód utrzymywały się w mieście, powołał on do życia złożone z wolontariuszy sąsiedzkie patrole, które weryfikowały stan wałów i otoczenia. Co ciekawe, osoby patrolujące teren były wyposażone w imienne przepustki, których wzór został uzgodniony z przedstawicielami służb państwowych. Szczegóły tych działań opiszę w osobnym wpisie.

Centrum Aktywności Lokalnej

CAL-e, zgodnie z opisem ze strony wroclaw.pl, to „miejsca i działania współtworzone razem z wrocławianami i wrocławiankami, otwarte na różnorodność i solidarne z tymi, którzy potrzebują pomocy lub wsparcia.  Na poziomie lokalnym Centra są silnym spoiwem wspierającym proces pozytywnej społecznej zmiany”.

I tak też było.

Fundacja Animada, prowadząca osiedlowy CAL, na czas zagrożenia uruchomiła osiedlowy punkt wsparcia i pomocy oraz uruchomiła działania w zakresie:

Koordynacji osiedlowych wolontariuszy

Osoby chcące pomagać, mogły zgłaszać się przez specjalny formularz. W celu ułatwienia komunikacji została utworzona grupa na WhatsAppie licząca ponad 100 chętnych do pomocy osób. W przypadku wystąpienia zweryfikowanej potrzeby pomocy na grupę trafiał komunikat zawierający konkretne informacje na temat miejsca i rodzaju pomocy. Na tej podstawie mogli zgłaszać się chętni wolontariusze.

Poniżej przykład komunikacji na grupie admina.

Na czarnym tle napis białymi literami: do warzywniaka. Potrzebna pomoc do układania worków. 2-3 osoby. Dajcie znać, kto by mógł.

Każdy, kto brał udział w sytuacji kryzysowej, wie, jak ogromne znaczenie ma właściwa koordynacja. Przekrój działań realizowanych przez wolontariuszy był ogromny. Od sypania piasku przez odwiedziny osób potrzebujących (leżących / starszych / samotnych), pomoc w zabezpieczaniu obiektów aż po przygotowywanie posiłku dla służb i osób pracujących na wałach w innych częściach miasta.

Poniżej fragment formularza zgłoszeniowego dla wolontariuszy osiedlowych.

Formularz zgłoszeniowy dla wolontariuszy z możliwością zaznaczenia, jakiej pomocy dany wolontariusz może udzielić.

Wsparcie osób potrzebujących

Dzięki licznym akcjom na osiedlu (śniadania sąsiedzkie, szlachetna paczka) mieszkańcy znają się nawzajem i wiedza najlepiej, gdzie znajdują się osoby wymagające szczególnego wsparcia. Od osób, które wyraziły taką zgodę, były zbierane dane tak, aby w razie decyzji o ewakuacji móc przekazać właściwą informację do służb. Z osobami potrzebującymi kontaktowano się codziennie telefonicznie, żeby sprawdzić, czy wszystko jest ok i tak po ludzku dać znać – w razie potrzeby jesteśmy obok.

W przypadku potrzeby udzielenia pomocy (zrobienie zakupów, wyniesienie rzeczy z piwnicy) taka informacja była przekazywana do osiedlowych wolontariuszy, którzy nigdy nie zostawili nikogo bez pomocy. A taka pomoc była często niezbędna, ponieważ w części wysokich bloków były wyłączone windy. Został uruchomiony również całodobowy telefon kontaktowy, gdzie można było się zgłaszać w razie potrzeby pomocy.

Edukacja

Punkt, który wlał ogrom dumy w moje serce. Na wszystkich osiedlowych bramach zostały umieszczone ulotki informacyjne dotyczące tego, jak przygotować torbę ewakuacyjną (tutaj nazwaną „WW”) oraz ważne numery telefonów. Osoby mające trudności w poruszaniu się były odwiedzane przez sąsiadów i wolontariuszy, którzy wręczali im ulotki.

Punkty zbiórki darów dla powodzian

Niektórym mieszkańcom łatwiej było dostarczyć dary do lokacji znajdujących się na osiedlu. Dzięki współpracy z radą osiedla zostały otwarte dwa takie punkty na Kozanowie oraz sąsiednich Pilczycach. Pomoc jest dystrybuowana w porozumieniu z organizacjami pozarządowymi działającymi na terenach dotkniętych powodzią.

Koordynacja wsparcia żywnościowego

W trudnych chwilach nic tak nie podnosi morale, jak kubek ciepłej kawy i świeża kanapka. Żywność była dostarczana zarówno z lokalnych lokali gastronomicznych, jak i przez innych wolontariuszy oraz kółka zainteresowań (pozdrowienia dla pań z gądowskiego klubu szydełkowego!). Żywność była dostarczana pracującym wolontariuszom oraz służbom patrolującym wały.

Poniżej paczka żywnościowa z informacją na temat składników – mała rzecz, a dużo znaczy dla osób z wykluczeniami żywnościowymi.

Paczka żywnościowa z informacją na temat składników.

To widać – a czego nie widać?

Podobno nie ma dobrej analizy bez użycia modelu góry lodowej. Modelu, w którym widać tylko wierzchołek góry, a jej pozostała, ogromna część jest schowana pod wodą. Tak też jest w tym przypadku. Widać zgrane, efektywnie działające i współpracujące struktury organizacji pozarządowych i wolontariuszy. To czego nie widać, to ogrom pracy i zaangażowania, jaki został włożony w to, aby takie struktury wypracować.

W przypadku osiedla Kozanów Centrum Aktywności Lokalnej jest prowadzone przez fundację, której pracownicy i wolontariusze faktycznie mieszkają na tym osiedlu i są częścią tej społeczności. Sama fundacja natomiast działała aktywnie długo przed tym, jak zaczęła funkcjonować jako CAL. Również Krzysztof Chudy był znany lokalnej społeczności, ale nie jako lider powodziowy a zaangażowany członek rady osiedla, który pomagał rozwiązywać lokalne problemy.

Model góry lodowej.

Na powierzchni wody widoczna górna część góry lodowej. Poniżej powierzchni wody widoczna dolna część góry lodowej kilkukrotnie większa.

Jakie były z mojej perspektywy mocne strony?

  • ogrom zaangażowania ze strony wolontariuszy, którzy poświęcili swój czas dla innych;
  • istniejące relacje społeczne zbudowane w ramach grup zainteresowań (klub brydżowy, grupy senioralne, klub szydełkowy) i sąsiedzkich wydarzeń (festyny, wspólne śniadania);
  • zbudowanie silnych relacji z innymi organizacjami pomocowymi oraz współpraca w ramach projektu sCAL Wrocław (jest to program integrujący i wspierający organizacje działające na rzecz rozwoju sąsiedzkich społeczności); tak silne usieciowienie pozwoliło na bardziej efektywne docieranie z pomocą tam, gdzie to było faktycznie potrzebne;
  • codzienne odprawy z przedstawicielami miasta pomagające utrzymać świadomość sytuacyjną i zakomunikować swoje potrzeby;
  • osoby o odpowiednich kompetencjach w odpowiednich miejscach (lider powodziowy i zespół pracujący w centrum aktywności lokalnej);
  • istnienie lokalnych liderów, którzy mogli być lokomotywą dla innych osób;
  • „krótka ścieżka kontaktu” pomiędzy lokalnymi służbami a zespołami osiedlowymi;
  • wysoki poziom zżycia i poczucia odpowiedzialności „za swoje” lokalnej społeczności.

Czy jest potencjał do poprawy? Sądzę że jest, natomiast warto zebrać jak najwięcej doświadczeń, aby w kooperacji ze wszystkimi stronami (miasto, mieszkańcy, organizacje samorządowe) móc przygotować szersze podsumowanie i wydać zestaw rekomendacji i dobrych praktyk na przyszłość.

Bardzo dziękuję wszystkim w każdej części Polski, którzy mieli swój udział w tej pomocy. I pamiętajcie, że Wrocław tym razem się obronił, ale jest wiele miejsc, które wymaga właśnie w tym momencie największego wsparcia.

*Rezyliencja – celowo używam anglicyzymu, ponieważ nie jest mi znane w języku polskim inne adekwatne określenie.

Łukasz Stępień – Obserwatorium Bezpieczeństwa

 

Najnowsze newsy

15 października, 2024
W niedzielę wróciłem ze Stronia Śląskiego. Woda opadła, odsłaniając niewyobrażalne zniszczenia i obraz tragedii tysięcy ludzi pozbawionych domów, dobytku i nieraz nadziei. Był czas ratowania, jest czas na dużo bardziej czasochłonny i skomplikowany okres odbudowy. Zarówno domów, jak i psychiki, bo nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co mogą przeżywać osoby doświadczone skutkami powodzi...
Ósmego sierpnia nasz ekspert ds. bezpieczeństwa Sergiusz Parszowski był gościem w programie „Dobrego dnia" w TVP3 Kielce.
16 lipca ekspert Obserwatorium Bezpieczeństwa Sergiusz Parszowski wystąpił w Podcaście Punk12 nadawanym przez platformę W Kielcach.